9.2.07

jeszcze jedno

Jeszcze jedno zanim dam sobie spokój z tematem i przestanę nudzić.

Dlaczego Artur Żmijewski wybrał sobie mnie na adwersarza? Mnie, czyli osobę najmniej kompetentną, bo nieszczególnie zainteresowaną tematem "sztuka i władza" w ujęciu sztuki krytycznej.

Dlaczego nie polemizuje z Pawłem Leszkowiczem, który napisał duży i znany bardzo tekst, który był oskarżeniem artysty i w ogóle jakimś zdaniem sprawy z tego, co stało się ze sztuką krytyczną (czy nie był to sztuczny twór? czy coś takiego w ogóle istniało?) w latach po roku 2000. To Paweł jest godnym przeciwnikiem dla Artura! Proponuję odnieść się do jego słów i polemizować. To Paweł pisze o demokracji i prawach człowieka i nazywa Artura Ż. "pierwszym artystą IV RP"!

Ja jestem łatwym celem do ataku, bo nieszkodliwym, nie jestem u władzy, można insynuować rozmaite treści, których rzekomo jestem rzeczniczką, bo przecież nie należę do opiniotwórczych elit naszego kraju.

PS Tekst Pawła bardzo mi się podobał. Myslę, ze dotyczy czegoś waznego, czego nie powinniśmy tracić z oczu nawet jeśli w grę wchodzo coś ogólnie chwalonego. Mam strasznie duże zaległości w pisaniu, ale uważnie śledziłam głosy, które ukazały się z okazji tego tekstu - komentarze Agaty Araszkiewicz, Ewy Mikiny i bodajże Sławka Marca. Bardzo chciałam je skomentować, moze wreszcie mi się uda?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz